Wyobraźcie sobie okręt. Żeby dopłynął do celu, potrzebna jest niezawodna, sprawdzona załoga, w której każdy robi co do niego należy,
najlepiej jak potrafi. Wszystkie lubimy morze, dlatego opisując nasz team, posłużę się nieco „okrętową” nomenklaturą. Bo anglojęzyczne
CEO, Assistant itd, do polskiego opisu jakoś nie pasują, a prezes zarządu brzmi zbyt poważnie.
To ja zbudowałam ten okręt i pruję nim fale już kilkanaście lat. Początkowo robiłam, to sama, ale okazało się, że wiele pasażerek i pasażerów chce ze mną płynąć na wyspę zwaną szafą kapsułową, dlatego naturalną rzeczą było znalezienie pomocy, czyli dziewczyn o których za chwilę opowiem. A co mogę Wam jeszcze powiedzieć o sobie?
Stylizuję, planuję szafy, rozpracowuję typy kolorystyczne. Kiedyś uczestniczyłam też w sesjach zdjęciowych i pracowałam w TV, ale okazało się, to co robię tutaj, sprawia mi więcej radości. Prywatnie jestem mamą, żoną i mam ciągle 25 lat 😉 Nie jem mięsa, mieszkam w Szwecji, czytam dużo książek i oglądam masę filmów. A jak tego nie robię, to spaceruję z psem, odkrywam nowe kawiarnie, restauracje i muzea w Göteborgu.
Moja/nasza asystentka do spraw wszelkich: pomaga w planowaniu, pilnuje terminów, koordynuje pracę całej załogi. To z nią rozmawiacie w pierwszych chwilach po wkroczeniu na pokład : ) Prywatnie – pasjonatka kuchni roślinnej, owocowych śniadań, starej motoryzacji. Nie pije kawy i ma nadzieję, że w końcu nauczy się jak dbać o kwiaty na balkonie.
Kocha morze, ale jako prawdziwy wilk morski, szuka balansu podczas górskich wędrówek.
Znacie to uczucie, kiedy kogoś poznajecie i macie wrażenie, że odnalazłyście zaginioną siostrę albo brata? Z Darią mamy tak wiele wspólnego, że odkąd się poznałyśmy, na każdym kroku przecieramy oczy ze zdziwienia, że tak wiele rzeczy robimy podobnie i tyle nas łączy. Również gust i upodobania modowe.
Dlatego to właśnie ona spowodowała, że zaczęłam myśleć o zatrudnieniu kogoś do pomocy w tworzeniu szaf kapsułowych. I to był strzał w 10, bo Daria od razu zyskała Waszą sympatię, a ja przestrzeń na rozwój firmy i prace koncepcyjne (zaplanowanie jednej szafy kapsułowej zajmuje kilka godzin, więc bez niej niewiele czasu zostawało mi na planowanie przyszłości firmy). Prywatnie, podobnie jak ja, Daria jest mamą, żoną, a oprócz tego – anglistką, entuzjastką eleganckiego minimalizmu.
Aga dołączyła do naszego teamu jako trzecia. Najpierw zapisała się na indywidualny kurs analizy kolorystycznej. Kiedy zorientowałam się jaki ma talent do rozpracowywania typów kolorystycznych i łączenia barw, wiedziałam, że musi z nami zostać.
W tej chwili pomaga mi w przeprowadzaniu analiz kolorystycznych dla Was (niezależnie rozpracowujemy Wasze typy, a później porównujemy czy mamy ten sam „werdykt”), przygotowuje opisy analiz i projektuje męskie szafy kapsułowe. Mieszka nad morzem, ale to akurat nie dziwi 😉 Jednak miejscem, które uwielbia najbardziej na Ziemi, są Bieszczady. Również jest mamą, podwójną 😉 interesuje się architekturą wnętrz, uwielbia organizować przyjęcia i zanim zaczęła z nami pływać, długo pracowała w korporacji 🙂
Domi dołączyła jako czwarta, całkiem niedawno, ale świetnie się odnalazła. Znamy się o wiele dłużej i zawsze wiedziałam, że pasuje tu jak nikt inny na świecie 🙂 Jest królową minimalistycznego stylu ze skandynawskim „vibem”, ale mieszka w niedużym, polskim miasteczku.
Mama, żona i wielbicielka czekolady 🙂 Świetnie zorientowana co w modowej trawie piszczy, zawsze na bieżąco ze wszystkimi markami, projektantami i instagramowymi nowinkami. Przygotowuje dla Was szafy kapsułowe.
Użytkownik nie jest zalogowany.