Przez ostatnie dwa tygodnie wszystko kręciło się wokół lata, plaży, lnu i sprawdzonego uniformu. Czarna lniana koszula, chociaż spoza mojej palety, jest dla mnie niezastąpionym towarzyszem letnich stylizacji, a przede wszystkim idealnym okryciem na plaży.

Dalsza treść artykułu dostępna jest w subskrypcji STANDARD