Bermudy z racji swojej natury nie są “poważnym” elementem garderoby, a raczej takim, który kojarzy się casualowo i weekendowo.

My połączyłyśmy je z krótkim topem o pięknej linii scallop, czyli jakby muszelkowej, do tego wybrałyśmy czekoladowy pleciony kosz i miękkie brązowe baleriny.

Całość uzupełniają kolczyki z nieregularnymi perłami.

Bawimy się tutaj formami czyniąc cały zestaw bardzo ciekawym i oryginalnym.

To strój świetny na wypad do miasta na kawę, czy spotkanie ze znajomymi.

W tej kolorystyce najlepiej odnajdą się jesienie.

Dalsza treść artykułu dostępna jest w subskrypcji STANDARD